Wielu rzemieślników doskonale wie, jak zaoszczędzić pieniądze na budowie wiejskiego domu, co więcej, aby ta oszczędność wynosiła około połowy szacowanych środków. Otóż w zasadzie profesjonaliście nie jest to trudne, bo profesjonalistą nie na próżno, zna bardzo dobrze ceny na wszystkie potrzebne materiały i potrafi je znacznie obniżyć. Nie oznacza to tanich materiałów, czyli niskiej jakości, ale raczej przyzwoite materiały, z których można zbudować mocny i trwały dom. Można je na przykład kupić do wykorzystania w przyszłości, jesienią lub na początku zimy, gdy na główny asortyment dostępne są rabaty, często bardzo znaczące. Zamówienie hurtowe ma również wpływ na cenę, więc sensowne jest, aby deweloper połączył siły z kilkoma podobnymi do niego i kupował razem. Im więcej hurtowych, tym więcej rabatów na towary i transport.
Na etapie projektowania
Możesz także zaoszczędzić na planowaniu domu. Niewiele osób nie wie, że standardowe projekty są znacznie tańsze, a koszty budowy takich standardowych domów są również znacznie niższe, ponieważ nic nie trzeba przeprojektowywać. Można też zaoszczędzić na robotnikach, angażując ich poza sezonem, na produkcję tych prac, które można wykonać w zimie - zimą zwykle budowniczowie są często bezrobotni, więc wymagają mniejszych zarobków, choćby mogą znaleźć pracę. Najważniejsze, żeby nie zatrudniać pracowników z ulicy, w przeciwnym razie spodziewane tutaj oszczędności mogą łatwo skutkować utratą jakości i nadmiernymi wydatkami na przekroczenie budżetu. Lepiej zatrudnić budowniczych w tej samej firmie, która opracowała projekt, w renomowanych firmach kierownictwo jest przynajmniej za coś odpowiedzialne, w przeciwieństwie do „szabaszników”.
Ponadto na wielkość oszczędności znacząco wpływa charakterystyka terenu, na którym ma powstać budynek. Najlepiej byłoby, gdyby był to płaski, nie pagórkowaty teren z niskim poziomem wód gruntowych i płytką głębokością zamarzającej zimą gleby. Również przy wyborze lokalizacji warto wziąć pod uwagę dostępność infrastruktury, która zakłada dobre drogi dojazdowe na plac budowy. Jeśli naprawdę chcesz zaoszczędzić na transporcie materiałów budowlanych, wybierz region, w którym znajdują się fabryki produkujące co najmniej połowę tego, z czego zbudujesz swój dom.
Istnieje wiele innych niuansów, na których można bardzo dobrze zaoszczędzić, budując swój podmiejski dom, ale to wszystko jest jednorazowa oszczędność, że tak powiem. Ale są też tak zwane oszczędności eksploatacyjne, gdy z roku na rok istnieje możliwość zaoszczędzenia na prawidłowo wybudowanym domu, aż do końca jego eksploatacji za wiele dziesięcioleci, a nawet, dosłownie, stulecia.
Na etapie ogrzewania
Tak więc wszyscy mieszkamy w kraju, którego znaczna część znajduje się w strefie o bardzo złych warunkach klimatycznych. Na tej podstawie możemy stwierdzić, że zimą jest tu bardzo zimno i dlatego mieszkania muszą być dobrze ogrzane. W czasach sowieckich nie było z tym problemów - paliwo kosztowało pensa, nie można było wydawać pieniędzy na izolację budynku, najważniejsze było szersze otwarcie paleniska (w przenośni). Przy takim sprzątaniu dużo ciepła szło do atmosfery (dosłownie) przez cienkie ściany i nieszczelne okna, ale w domach było jeszcze ciepło, bo nie oszczędzano nierealistycznie taniego paliwa.
Dziś wszystko zmieniło się diametralnie, paliwo podrożało, dlatego istnieje potrzeba izolacji kapitałowej mieszkań.Dobra izolacja też nie jest tania, poza tym nawet wysokiej jakości materiały okresowo tracą swoje właściwości i wymagają wymiany, co pociąga za sobą dodatkowe koszty i stałe. Jednocześnie nawet tak zwane „ciepłe” podstawowe materiały budowlane, na przykład drewno, bloki piankowe, beton żużlowy, nie oszczędzają - choć lepiej oszczędzają ciepło w domu niż cegła czy żelbet, to nadal nie mogą. bez izolacji. A po zaizolowaniu domu specjalnymi materiałami problem nie został całkowicie rozwiązany - dom nadal musi być ogrzewany, może zabierze mniej paliwa, ale niewiele.
Jednak doświadczeni fachowcy doskonale wiedzą, jak zrobić naprawdę „ciepły” dom, nie tylko poprzez docieplenie i ogrzewanie, ale także zaangażowanie w ten biznes czynników naturalnych, że tak powiem. Jeśli ktoś pomyślał o panelach słonecznych i turbinach wiatrowych, to o nich nie mówimy. Chodzi mi o to, że: trzeba zaprojektować budynek (lub wybrać typowy projekt z różnych odmian) tak, aby był jak najmniej narażony na działanie zimnego powietrza, czyli w celu zmniejszenia wychłodzenia ścian i izolacji nawet w najcięższe mrozy i wiatry.
Środki szczególne
Po pierwsze, oszczędności zaczynają się od nowa wraz z wyborem strony. Nie jest tajemnicą, że im silniejszy zimowy wiatr uderza w ściany budynku, tym bardziej ochładzają się, schładzając po drodze izolację, w wyniku czego temperatura we wnętrzu drastycznie spada, a trzeba jeszcze wzrosnąć ogrzewanie. Dlatego nie należy wybierać miejsca pod budowę na wysokościach, na których przeważają wiatry. Jeśli teren jest płaski, lepiej zbudować dom wśród innych gospodarstw domowych, które przejmą znaczną część obciążenia wiatrem. Dlatego należy bardzo ostrożnie unikać zasady „mój dom jest na krawędzi”.
Po drugie, nie ma potrzeby budowania długiego i wąskiego domu, ponieważ długie ściany podczas wiatru powodują bardzo duże rozrzedzenie, a zimne masy powietrza wdzierają się do tej strefy, schładzając ścianę z wynikającymi z tego konsekwencjami. Lepiej wybrać projekt domu kwadratowego, w którym długość ścian jest stosunkowo krótka przy dużej powierzchni, a rozrzedzenie powietrza jest na tyle małe, że nie przyczynia się do silnego wychłodzenia ścian. Jeśli jednak zdecydujesz się na budowę z pewnością długiego domu (na przykład ze względu na konfigurację terenu), przymocuj dodatkowe pomieszczenia do długich ścian, które zapobiegną przyspieszeniu prądów wiatru wzdłuż ścian i ich ochłodzeniu.
Po trzecie, pomieszczenia wewnątrz domu muszą być tak zaplanowane, aby wszystkie okna wychodziły wyłącznie na nasłonecznione strony – na południe lub wschód. Tak więc nawet w najcięższych mrozach promienie słoneczne wnikają do pomieszczeń w wystarczająco dużej objętości i ogrzewają w nich powietrze. Jeśli wszystko jest poprawnie obliczone i zaplanowane, możemy mówić o bardzo prawdziwym „naturalnym” ogrzewaniu domu, które nie kosztuje ani grosza. W wielu bardzo zimnych rejonach naszego kraju klimat jest kontynentalny, pochmurna pogoda jest rzadka, cały dzień, choć stosunkowo krótko, słońce świeci z mocą i głównym światłem i zalewa pomieszczenie energią cieplną. Jeśli zamontujemy w domu duże dwukomorowe, a jeszcze lepiej trzykomorowe, energooszczędne okna z podwójnymi szybami, to znaczną część energii na ogrzewanie domu można bardzo dobrze zaoszczędzić ogrzewając budynek tylko tradycyjnym paliwem w nocy, gdy słońce nie świeci. Po tych stronach domu, gdzie nie ma słońca lub pojawia się ono bardzo rzadko, nie można w ogóle montować okien, tylko urządzić kilka pomieszczeń technicznych - spiżarnię, kotłownię czy łazienkę z wanną.
Inną dobrą opcją jest zbudowanie werandy z tyłu domu. Weranda to otwarte, „zimne” pomieszczenie, w większości przypadków przeszklone na zimę. I choć nie jest ogrzewany, powietrze na werandzie jest i tak dużo cieplejsze niż na zewnątrz. Tak więc zimą weranda może służyć jako prawdziwy bufor między mroźnym powietrzem a zewnętrznymi ścianami samego domu.I tak okazuje się, że nie wydając ani grosza na ogrzewanie werandy można bardzo mocno ocieplić tylną ścianę budynku, a także zaoszczędzić na ogrzewaniu. A latem weranda znajdująca się w zacienionej części domu może bardzo dobrze schłodzić dom, a także zaoszczędzić na klimatyzacji, jednocześnie uzyskując wspaniały naturalny mikroklimat.
Oczywiście istnieje wiele innych niuansów, wiedząc, które można znacznie zaoszczędzić na budowie niskiego domu wiejskiego i jego ogrzewaniu. Ale nawet jeśli weźmiesz pod uwagę te, które już były brane pod uwagę, możesz uzyskać takie oszczędności, o których nie marzyłeś nawet w swoich najpiękniejszych snach. Powodzenia!